Nici, szczoteczki czy wykałaczki – czym najlepiej czyścić przestrzenie międzyzębowe?

Nici, szczoteczki czy wykałaczki – czym najlepiej czyścić przestrzenie międzyzębowe?

Samo regularne szczotkowanie zębów nie wystarczy by zachować śnieżnobiały uśmiech i zdrowe zęby. Stomatolodzy są zgodni co do tego, że do utrzymania prawidłowej higieny jamy ustnej, i tym samym zapobieżenia próchnicy oraz chorobom przyzębia, konieczne jest kompleksowe czyszczenie jamy ustnej. Co to dokładnie znaczy? Codzienne czyszczenie powinno odbywać się w oparciu o cztery produkty: indywidualnie dobraną do potrzeb szczoteczkę, pastę do zębów, która skutecznie usuwającą płytkę nazębną, będącą główną przyczyną próchnicy, płukankę do ust wspomagającą działanie pasty i szczoteczki oraz nić, wykałaczkę lub szczoteczkę do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych. Przestrzenie te, to jedne z najbardziej newralgicznych miejsc w jamie ustnej – bytują w nich miliony kriogennych bakterii, a trudny dostęp utrudnia ich skuteczne usunięcie. W efekcie następuje odkładanie się płytki nazębnej, co w prostej linii prowadzi do rozwoju próchnicy i chorób przyzębia. Jak pokazują badania, do stosowania produktów przeznaczonych do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, przyznaje się jedynie niewielka grupa pacjentów – większość jednak twierdzi, że jest to zbyt trudne, niepotrzebne lub, że nie są w stanie wybrać odpowiedniego produktu, spośród tych dostępnych na rynku. Dziś chcemy Wam przedstawić najpopularniejsze produkty do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, dzięki czemu wybranie odpowiedniej metody stanie się banalnie proste.

Nici dentystyczne

To zdecydowanie najbardziej powszechny spośród produktów w tym zestawieniu. Co ciekawe, istnieją dowody na to, że już ludzie pierwotni stosowali odpowiednik nici dentystycznej w postaci traw lub gałązek, co pozwalało im zachować względną higieną. Również popularna w Indiach gałązka z drzewa Miswak, dzięki swoim właściwościom, z powodzeniem zastępowała zarówno szczoteczkę do zębów, jak i nić dentystyczną. Nic dentystyczna, jaką znamy obecnie to zasługa amerykańskiego lekarza Levi Spear Parmly’ego, który wprowadził tę innowacyjną metodę już w 1815 roku. Już wtedy zdawano sobie sprawę z tego, jak ogromne znaczenie dla zdrowia zębów ma czyszczenie przestrzeni międzyzębowych.

Wielu pacjentów zniechęca się do korzystania z nici dentystycznych głównie dlatego, że używają jej w nieprawidłowy sposób, raniąc tym samym dziąsła. Prawidłowa technika zakłada stosowanie ruchów pionowy, przeprowadzony przez punkt styku między zębami i dalej do przestrzeni międzyzębowej. Ważne, by przeprowadzać ruch pionowy po krzywiznach zęba, który niweluje ryzyko uszkodzenia przyczepu nabłonkowego.

Wykałaczki

Ślady po pierwszych prymitywnych wykałaczkach znaleziono już na zębie, którego wiek datuje się na przeszło 2 miliony lat. Obecnie jest to równie popularny środek do czyszczenia przestrzeni międzyzebowych a także doraźnego i szybkiego usuwania resztek pokarmowych po posiłkach. Jednak wybierając ten sposób czyszczenia warto pamiętać o tym, że dobra wykałaczka powinna charakteryzować się przede wszystkim odpowiednim kształtem – najlepsze są te o przekroju trójkątnym. Dzięki swojemu ergonomicznemu kształtowi są idealnie dopasowane do otworów międzyzębowych, co sprawia, że czyszczenie przebiega sprawnie i bezpiecznie.

Szczoteczki międzyzębowe

Sekretem skuteczności szczoteczek międzyzębowych jest ich  specjalnie skonstruowana budowa. Całość składa się z rękojeści, metalowego pręcika i specjalnie skręconego wokół niego włosia. To właśnie włosie odgrywa tu największą rolę, gdyż włókna są na tyle niewielkie i plastyczne, że zmieszczą się między zębami, rozprężając się gdy trafią na szerszą przestrzeń. Dodatkowo czyszczenie szczoteczkami międzyzębowymi sprowadza się do jednorazowego przesunięcia ich w przód i w tył. To znacząco ułatwia korzystanie z przyrządu i minimalizuje ryzyko urazów. Warto wspomnieć, że szczoteczki są także niezbędnym akcesorium dla osób posiadających aparaty ortodontyczne, implanty oraz mosty. W przypadku stałych aparatów najwięcej biofilmu odkłada się pod łukiem oraz wokół zamków, czyli w miejscach niedostępnych dla włosia tradycyjnej szczoteczki.